Archiwum wrzesień 2020


Inny niż wszyscy
29 września 2020, 02:52

Znacie to uczucie, kiedy wiecie że nie pasujecie do danej grupy, czy to społecznej, czy po prostu grupy znajomych, takich z podwórka? Cóż ja znam. Zacznijmy od tego, że już samo bycie "INNYM" niż cała reszta grupy sprawia, że zaczynasz czuć się "odmieńcem". Czy to źle? Z jednej strony nie, warto czasami jest wyróżniać się w szarym tłumie, jednak z drugiej strony, każdy z nas potrzebuje akceptacji. Im bardziej odmienny jesteś, tym trudniej społeczeństwu będzie Cię przyjąć. Ja miałem "szczęście". "Szczęście", ponieważ już jako mały chłopiec zacząłem zadawać się z osobami takimi jak ja, osobami które wyróżniały się w szarym tłumie. Stety, bądź niestety osoby te spotykałem  ( i nadal spotykam ) tylko na zajęciach dodatkowych, pozaszkolnych, jak kto woli. Na co dzień nie spotykam osób z taką samą pasją do tańca, śpiewu czy aktorstwa i to jest zrozumiałe, każdy jest inny, ale brak takich osób na co dzień sprawia, że zaczynasz się zastanawiać, "Czy to faktycznie droga dla mnie?".

Jestem inny i staram się tym nie przejmować, bo czy bycie odmiennym lub posiadanie innych poglądów niż reszta to coś złego? Nie, oczywiście że nie, ale powiedz to małemu dziecku które nie ma kolegów w klasie bo nie interesuje się piłką nożną. I tak, to przykład z mojego osobistego życia. Później takie dziecko się dostosowywuje, bo przecież chce być akceptowane przez rówieśników, chce mieć kolegów. Tak powoli to idzie dalej, do przodu i do przodu. Ciągnie się to nawet latami, aż taka osoba boi się pokazać, boi się powiedzieć, że jest inna, bo co powiedzą koledzy. Jestem 16 letnim chłopakiem, wiecie to z opisu mojego bloga, a jeśli nie wiedzieliście to już wiecie :) Nigdy nie interesowałem się piłką nożną ani autami, czyli rzeczami które "powinny" mnie interesować, w końcu jestem chłopakiem. No właśnie nie. Bo ja, ten 16-to letni chłopak, interesuje się tańcem, śpiewem i występowaniem na scenie. I tak, nie jestem pewien czy to wszystko jest dla mnie, ale to mi sprawia radość i szczęście dlatego nie chce z tego rezygnować (puki co). A teraz zadam wam pytanie i chce żebyście sobie sami na nie odpowiedzieli. Ilu znacie chłopaków w waszym wieku lub z kilkoma latami różnicy którzy interesowaliby się chociaż jedną z tych rzeczy lub dziewczyny które interesowałyby się autami. Nie jest łatwo? Dlaczego? Bo żyjemy w świecie stereotypów gdzie wprost, powiedziane jest co może chłopak, a co może kobieta.

Tak jak pisałem wcześniej, każdy jest inny i każdy ma inne pasje, ale trzeba się zastanowić ile takich osób podobnych do Ciebie czy mnie siedzi w "cieniu", bo boi się odmienności i krytyki ze strony rówieśników, jak i rodziców, bo to też się zdarza. Jedyne co chce przekazać to, nie bój się bycia innym niż reszta, podejmowania własnych decyzji, które są dla ciebie najlepsze i najważniejsze, bo nie ma drugiej takiej samej osoby jak ty. Najlepszy jesteś, kiedy jesteś sobą i nie pozwól nikomu tego zmienić. 

Podążaj za marzeniami i nie daj NIKOMU uciszyć w tobie węwnętrznego dziecka i marzyciela.

J.P